Zawsze staraj się zachowywać naturalnie i nie udawaj kogoś, kim nie jesteś. W dłuższej perspektywie to najlepszy sposób, aby dobrze się poczuć w nowym środowisku. Nie próbuj zaimponować innym na siłę, nie popisuj się, bo Twoi nowi znajomi szybko taką nieszczerość wyczują.
Nie masz wielu zainteresowań, ale oddajesz się w pełni swoim dwóm lub trzem pasjom? To doskonale! Lepiej niech tak zostanie. Nie próbuj bez sensu silić się na dodatkowe hobby, którym tak naprawdę się nie interesujesz, a miałeś tylko sporadyczną styczność z nim. 4. Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś
Read 27. Podziwiam ją from the story Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś | Ruggarol by _paulaq_ with 144 reads. valentinazenere, obsesja, nastolatkowie. Cześć
cash. zapytał(a) o 03:21 Co znaczy "udawać kogoś, kim się nie jest"? Widzę to co chwilę, słyszę to co chwilę, to się nawet unosi w powietrzu, w dodatku takie pełne fałszywości i wszystkiego złego. Przykładowa sytuacja: Ania twierdzi, że Krysia udaje kogoś, kim nie jest. 1) Czy Ania siedzi w głowie Krysi, skoro tak dobrze zna jej prawdziwą tożsamość?2) Dlaczego Ania narzuca coś Krysi?3) Czy Ania nie zdaje sobie sprawy z tego, że ludzie się zmieniają, a długo noszona maska staje się ludzką twarzą?4) Czy Ania nie ma manii prześladowczej?5) Dlaczego Ania miesza się w nieswoje sprawy (pomijam sytuacje, kiedy Krysia jest rozchwiana emocjonalnie, a Ania jest jej best fręc forewa)?6) Czy Ania w ten sposób nie zazdrości czegoś Krysi i nie próbuje jednocześnie nastawić grona przyjaciół przeciwko niej? Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 03:32 Ania jest genderem, a Krysia ma okres. blocked odpowiedział(a) o 03:34 1) Nie siedzi. Może wnioskuje po sprzecznościach w Można powiedzieć, że narzuca, ale wtedy każdą opinię na czyjś temat można nazwać narzucaniem Chyba że mowa o sytuacji aktualnej, gdzie Ania zarzuca Kasi niespójność albo :D5) Nie odbiega to od działania większości Być może. A może po prostu wyraża opinię. Albo nawet nie wyraża, tylko zachowuje dla siebie. blocked odpowiedział(a) o 04:38 mnie potrzebna jest wiedzą, aby zrozumieć fundamenty, potem możemy brać się za wykończenie zadan nie za sprawą pieniężną, a czystej chęci pomocy. :pp Trochę Czym jest człowiecza maska? Jak się za nią chować i czy w ogóle się opłaca? Maska to rodzaj obrony i ukrycia swego serca przed światem, gdyż nasze słabości okazały zamknięcie, stąd mamy zbyt wiele ukrytych słabości, w sobie pogrążonych, w tęsknocie, bólu, strachu, wstydu, omijając samotność i brak akceptacji do samego siebie, nie mówiąc już o otoczeniu. Tym jest maska. Zamknięciem się na własne i cudze serce. Jeśli ktoś chce zobaczyć uczucia drugiej strony, często skora jest pomoc, gdyż lepiej zająć się czyimś problemem niż swoim i tak było od zawsze i będzie zawsze. Maska obawia się w różnych formach, od chęci akceptacji, po przystosowanie zachowania i wszystkiego z otoczenia do swojej osoby, ruchów, gestów co szpeci własnemu zdrowiu do takiego stopnia, że zapomina o własnych potrzebach. O ile mi wiadomo potrzeby to jedyna rzecz, która kieruje w życiu, nadaje mu cen, daje energię na następny dzień. Taki jest efekt kamikadze dla osoby nieświadomej i cierpiącej w swoim bólu. Maska to nic innego jak ukryte chęci, ukryty ból, wstyd, kłamstwa i gra aktorska, a przyczyną nie jest wrogość do drugiej osoby. Klucz jest zacisniety i złamany. Nie łatwo zrobić z nim porządek i wyrobić nowy. Ta osoba często nie wie co robi, sama ucieka od bólu byle tylko nie myśleć o nim, sama nie jest świadoma swojego bólu. I Hmmmm. To chyba Co to oznacza mieć otwarte serce na świat? Oznacza to bycie dobrym człowiekiem z łagodnym tonem mowy, pełną świadomością swoich czynów, brakiem nałogów, życia w trosce i dzieleniu się z innymi swoim szczęściem. Jeśli chodzi o ten typ interpretacji, a jednomyślności, która okazałe błędne teorię, to człowiek potrafi być zbyt zaślepiony swoją głupotą, by moc zrozumieć, wybaczyć, albo przyznać się do bledu. Interpretacja, a gubiąc się w jednej myślach... Tutaj spotykają się tylko dwie drogi. Jest nią logika, a swera myśląca, która polega na rozumowaniem emocjonalnym człowieka. Mógłbym porównać to do bycia fajnym i dobrym. Jeśli osoba spojrzy przez pryzmat swojego serca, bycia dobrym albo i nawet religijności, chociaż na chwile może zrozumieć coś co przez tyle czasu było dla niego Teraz twoje pytania. Nie będę szukał przyczyn, a postaram się dodać dużo sensu, by jakoś poradzić sobie z problemem, który zajmuje poważny etap w życiu, który nazywa się dojrzewanie, niekiedy nie wszyscy to przeszli. Warto nadrobić Pies szczeka ze Otoczenie skażone. Lud idzie za głosem ludu, więc nie można nawet na to patrzec, a co dopiero To co nie jest dla ciebie fajne, nie jest wcale fajne, a nawet Szanuj rodzinę i dbaj o bliskich, tak będziesz plusowac w codziennym życiu, tak ktoś będzie dbał o ciebie i wszystko podaży jednym Uzależnienia to efekt jednostajny. To nie zniknie, jedynie ty możesz to zmienić. Szlifuj słowo nie, na to czego nie chcesz lub nie Pamiętaj nie można patrzec wstecz, kiedy idziesz w przód. Tyczy się to Siła leży w tym co robimy na codzień. Z każdym dniem jesteśmy silniejsi, a koło zaciska się ku idealizmowi nawet podczas sprzątania pokoju. Warto pamiętać, że siła leży w samej pasji i chęci rozwijania jej, a nie w jej użyciu do niewiadomo czego co odbiera chęci do dalszej pasji. Tu wszystko się Życie to masa zakrętów i nie wyjaśnionych spraw. Warto wyciągnąć z nich lekcję i znaleźć własne potrzeby, pfff. Samo zycie się o nie zabiega i dąży ku swemu zdaniu i zagłębieniu zasad. Polecam zacząć pisać pamiętnik. Kiedyś wszystkie problemy spotykają się, a siła tkwi w metodzie zwalczania, dystansu, czasem braku emocji co do nich i wielkich potrzeb do własnych celów. Gdy ktoś praktykuje, widzi to na codzień. Teraz wszystko jest nadzieję, że okazałem szarą prawdę, a ona powinna wpłynąć na twoje nowe spojrzenie i interpretację do rzeczy niezrozumiałych. Szukaj głębiej, a na pewno znajdziesz, polecam czytać alegorią, a i jeszcze jedno. Dalej walczę. Wstań kiedy wszystko, pozdrawiam. Powodzenia. blocked odpowiedział(a) o 04:21 1) Nie, nie siedzi, ale może posiada super moce niczym Wróżbita Maciej i wie, że coś tu się nie Nie wspomniałaś o tym, że Ania podzieliła się z Krysią swoimi przepuszczeniami. Istnieje więc możliwość, że zachowała to dla Może i zdaje, ale z niewiadomych przyczyn ma problem z tymi Pewnie ma, jak wszystkie Anie. 5) Bo wszyscy inni tak robią. Po co mieszać się tylko i wyłącznie swoje sprawy, skoro można mieszać się w sprawy innych + swoje. BONUS! 6) Fakt, iż Ania ma Krysię za fałszywego gniota, wcale nie oznacza, że czegoś jej zazdrości. Może zwyczajnie skojarzyła pewne fakty, dzięki którym wyciągnęła wnioski. To czy są to pochopne wnioski czy też nie, to już inna bajka. blocked odpowiedział(a) o 06:41 nie musi siedzieć w głowie Krysi żeby wiedzieć że udaje, wystarczy że pozna jej zachowanie zarówno w tłumie jak i sam na sam. ja sama po sobie wiem iż często mówię ludziom że udają kim tak na prawdę są bo to widać gołym okiem kiedy ktoś na siłę robi coś czego tak na prawdę nie chce i mu to się nie podoba żeby tylko się do pewnej grupy czy zaimponować drugiemu człowiekowi. Miałam w ogólniaku koleżankę, skromną prostą dziewczynę z wioski, nigdy nie paliła, alkohol może raz miała w ustach bo go nie lubiła zwyczajnie, narkotyków na oczy nie widziała. zakochała się w takim dresie i w tydzień zmieniła się nie do poznania. jej wcale ten styl się nie podobał ale udawała taką wyluzowaną dziewczynę która ma wszystko gdzieś żeby mu zaimponować. po kilkunastu latach znajomości i przyjaźni na prawdę widać takie coś a wcale w jej głowie nie nic Krysi nie zrzuca tylko przedstawia jej własne obserwacje które jej zdaniem są słuszne, czasami na prawdę potrzebujemy takiego wiadra zimnej wody na głowę kiedy robimy jakąś totalną niewybaczalną głupotę. ona wcale jej nie powiedziała że ma czegoś nie robić, nic jej nie nakazała a jedynie przedstawiła swoje stanowisko co jest znaczną różnicą od jakiegoś ludzie się zmieniają, a raczej zmieniają maski żeby tylko jakoś przez to życie przebrnąć ale jak już mówiłam ona jej niczego nie nakazuje, nie zmusza do zmiany swojego postępowania tylko przedstawia jej swoją własną osobistą diagnozę dotyczącą jej aktualnego absolutnie, radzę zagłębić się w temat czym jest mania prześladowcza, portali psychologicznych jest mnóstwo. 5. Ania miesza się w nieswoje sprawy bo chce jak widać uświadomić coś przyjaciółce, widzi że dzieje się z nią coś złego i to jest najzwyklejszy ludzki odruch że po prostu tak się robi. Jako dobra przyjaciółka chce ją uchronić przed jakimiś negatywnymi skutkami jej postępowania które mogą być dla niej ciężkim doświadczeniem zważając na to że już ma problemy z własną osobowością (problemy na tle emocjonalnym) zdaniem niczego jej nie zazdrości, jedynie martwi się o przyjaciółkę i tyle. Jak już wielokrotnie powtarzałam ona jej niczego nie narzuca, nie każde zmieniać swojego zachowania, nie stawia jej żadnego ultimatum "albo to albo to" nie grozi jej, nie potępia a jedynie przedstawia własne zdanie które każdy może mieć o drugim człowieku. Ania stoi cały czas w miejscu, nie kreuje siebie, więc każdą zmianę w innych zalicza do pozerstwa i wyśmiewa ją. najlepsze, że prawdopodobnie sama jest pozerką, ale tego nie dostrzega- może warto jej więc przypomnieć sytuację, w której udawała kogoś kim nie jest, żeby się przypodobać innym, to może zrozumie, że ktoś się zmienia, bo chce się przypodobać sobie. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 13:06 Nie kopiuj stylu, i nie mów że sądzisz tak samo jeżeli tak nie jest ;p Ptyśa odpowiedział(a) o 13:06 Znaczy to, że udajesz kogoś innego, a nie jesteś sobą. bądz sobą. Nie odgapiaj od innych tego co oni robią. Zachowuj się normalnie a nie sztucznie. Bądź sobą , nie upodabniaj się do innych koleżanek czy teź nie próbuj "ściągać" od nich stylu . Każdy ubiera się jak chce i powinnaś być taka jaka jesteś na co dzień : ) I to samo tyczy się zachowania Chyba jasno jest powiedziane? Nie masz nikogo udawać. Jeśli jesteś nieśmiała, to nie udawaj nie wiadomo jak przebojowej. Jeśli jesteś z natury miła, nie udawaj wrednej, żeby się komuś przypodobać. Nie szpanuj niczym, nie oszukuj nikogo, nie kłam. Nie bądź pozerem, nie udawaj, że coś lubisz. Po prostu bądź taka, jaka jesteś. ,,Nie udawaj kogoś kim nie jesteś,, - czyli tzeba być sobą :) blocked odpowiedział(a) o 14:26 Bądź sobą. Nie zmieniaj stylu, poglądów, opinii, pasji, itp. pod presją otoczenia. Nie kopiuj kogoś. Uważasz, że ktoś się myli? lub
“Tylko kochając i akceptując siebie takiego, jakim się jest, można zaistnieć naprawdę i wyrazić swoją osobowość. Jeśli udajesz kogoś, kim nie jesteś, zawsze poniesiesz porażkę…” D. M. Ruiz « Poprzedni cytat Następny cytat »
nie udawaj kogoś kim nie jesteś